Forum Modelarskie

Kaspirn

Co do panny to mam pewną łanię na celowniku, ale boję się pociągnąć za spust, aby jej nie spłoszyć.
A co do motorku, to nie wiem czy swojego nie zrobić w cywilu, tyle że myślę raczej o takich kolorkach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale nie wiem jak z tym chromem.

ice

Najpierw co do Twojego pistoleciku to zanim wystrzelisz spytaj się czy panna może Wesoly

choć jej odpowiedź to nic pewnego hehe.
Co do kolorów- też myślałem o czarnym, ale przy 1/35 ma za mało głebi i nie widać szczegółów poza tym czarny miał zawsze lamówkę na błotnikach - malować to ciężko a kalek brak.
Zwrócę Ci uwagę skoro masz robić ten pojazd na inne szczegóły- różnice w stosunku do modelu Vulcana i różnych modeli Zundappa. Przeczytaj poniższe to unikniesz tego przeglądania netu i godzin przy kompie i rzeczy, które trzeba zmienic aby model się składał.
1. Ten na zdjęciu to sądząc po silniku chyba k800 (dwie fajki i dwie rury wydech. z jednej strony). Tu od razu się pojawia problem w modelu z prawidłowym umiejscowieniem silnika - trzeba usunąć występ w podstawie ramy w który wchodzi silnik (jest w nim od spodu otworek do spasowania) bo silnik za bardzo wystaje w kierunku błotnika przedniego i haczy, poza tym układ przeniesienia napędu będzie za krótki.
2. błotnik przedni- jak pisałem powyżej - trzeba też zawiesić nieco wyżej niż proponuje producent- znów wycinka wystających bolców. Tak na marginesie niestety kierownica jest nieruchoma co jest niewątpliwą ułomnością.
3.błotnik niestety trzeba podpiłować od wewnątrz bo opona jest za szeroka i się nie mieści, a od wewnątrz dochodzą jeszcze przednie druty podtrzymujące błotnik (z blaszek).
4.to samo dotyczy uchwytów tylnych błotników przód/tył - na fotce widać, że są od środka - w modelu od zewnątrz ( na niektówrych fotkach orginalnych jest też uchwyt od tyłu).
5.śrubki- motylki na tylnej części błotników (malutkie z blaszek)- trzeba wywiercić w miejscu ich montażu małe dziuki- inaczej odpadną.
6.kierownicę trzeba wklejać po sklejeniu całego kadłuba - w miarę najpóźniej tuż przed wklejaniem kabli (nie jak mówi instrukcja w 3-4 kroku) bo jest ona krucha i może łatwo się połamać
7. pozostaje cała kwestia umiejscownienia przełączników na kierownicy- ale to osobny temat.
8.wywiercić dziurkę w lampie - tam wchodzi kabelek zasilający.
9. rozwiercić otworki ( po lewej i prawej str.)w bocznej cześci ramy gdzie wchodzą kabelki bo inaczej nie wejdą.
10.siodełko tylne - tu widać, że nie jest na sprężynach tylko na wysięgniku- w modelu są też sprężynki.
11.zeszlifować na siodełkach pseudo nity - ja wkeiłem w to miejsce małe nity z zestawu Abera (ale to juz pornografia modelarska).
12. nie bedzie problemu z rurami wydech. w k800 (są dobrze wyprofilowane bo w k500 musiałem robić od podstaw bo była zła krzywizna- taka jakaś kwadratowa).
13.błotnik tylny- zrobić to nacięcie(bo się łamał) można nakleić zawiasek z zestawu ale jest nieprawidłowy- ja wkleiłem kawałek naciętego pręcika pcv.
14.szprychy/piasty- są w modelu już w dobrym kolorze i nie trzeba ich malować - ja pomalowałem bo w środku jest tuleja prowadząca niestety w kolorze innym - teraz zobaczyłem, że można to zostawić bo i tak mało co widać a unikniesz dużo pracy
15. wkleić wentylki - kawałek pręcika pcv
16 silnik dorobić te fajki- jak opisałem w warsztacie, całość chrom tylko kopuły wystające (bez przykrywek z zewnątrz) są ciemniejsze - tak na marginesie w moim k500 układ przeniesienia- wał- jest żle zrobiony bo był na zewnątrz ramy a modelu jest od środka, ale nie da się tego poprawić.
17. malowanie - może byc pędzel (jak nie masz aero), ale koniecznie farba błyszcząca choć można na koniec wszystko spryskać lakierem błyszczącym i potem po wyschnięciu dodatkowo zmatowić siodełka, torby, opony, kable.
Może wygląda to strasznie, ale robiąc dokładnie jak opisałem unikniesz zarzucania modelu co jakiś czas.
p.s. chrom- niestety zwykła farbka Pactra , Vallejo itp się nie nadaje. Jak pisałem po wielu próbach na boku, mi najbardziej podpasowała Humbrol polished aluminium (wygrzebałem ją gdzieś z pudle), może są na rynku jakieś nowe wynalazki? Warto ten element przemyśleć i poszukać farby bo to widoczny element.

Kaspirn

Co do pistoletu to chyba się źle zrozumieliśmy. Chodziło raczej o to, że wpadła mi w oko, ale boję się jej o tym powiedzieć, bo później jakby powiedzmy dała mi kosza to bym się wstydził do niej podchodzić. Ale mniejsza z tym, w końcu to nie o tym jest temat.
Co do twoich porad to bardzo Ci dziękuję za wszystkie. Wezmę je pod uwagę robiąc maszynę. A co do tej lamówki to właśnie myślę... bo jest BMW R12 z koszem (w wersji cywilnej) i jego chciałem kupić go i zrobić na czarno, ale te białe paski chodzą mi po głowie (jak by je zrobić). No cóż, jeszcze się zobaczy.

ice

Zrozumiłem o tej pannie dokładnie, napisałem to parafrazując Sacharskiego- to był min kultury w PRL -lata 60/70. jak miał ponad 70 lat to Monika Olejnik- gdzieś tak ok 1995 jako wschodząca gwiazda robiła z nim wywiad na żywo:
-Pytanie : był Pan znany ze swoich podbojów miłosnych - jak Pan to robił?
- Podchodziłem do panny i pytałem : Czy chce się Pani popier....ć?
- I oczywiście dostawał Pan w pysk.
- Oczywiście, ale czasami popier..liłem.
Nie maco ukrywać że serce naczęściej jest w rozporku.
A co do lamówek - radzę zarzuć ten pomysł - pomysł fajny ale nie w tej skali- szkoda pary, lepiej zrobic fajny model np zielona żabka- też takie były- podcieniować lekko washem, nie brudzić bo ludzie o motory nawet dziś dbają nie to co auta, nie obijać. Bedzie tylko problem z num. rej bo trzeba zrobić cywilne

Kaspirn

Dobre, to o tym nie słyszałem.
Jak tak mówisz, to może dobiorę jakiś fajny kolorek - oczywiście niematowy. Ale na razie muszę i tak zainwestować w klej.

ice

I tu jest problem klej czy kwiatki, a jak panna da Ci kosza to głupia bo wiadomo, że wszyscy modelarze to fajne chłopaki są bo siedzą w domu hehe, tylko później jak już będziecie razem to nie mów ile wydajesz na modele bo może być problem.
Wystarczy że panna będzie przynajmniej(kolejność do wyboru) ładna, miła, zgrabna, inteligentna, czuła, sexy, uległa, bogata, wychowana, z dobrego domu, bez przeszłości, zakochana, z dobrym gustem, wyrozumiała, uległa, zniewolona to takie minimum.
A jak nie bedzie Cię chciała to poczekaj 20 lat, jedź na zjazd absolwentów i popatrz na nią i wtedy będziesz jej za to wdzięczny,że Cię nie chciała Wesoly

.

Kaspirn

Sporo tych cech wymieniłeś. Widzę, że masz (bądź miałeś) spore wymagania.
Co do problemu z klejem i kwiatkami, to aż tak źle u mnie z kasą nie jest, aby wybierać co kupić. Mruga

Wracając do twojego motorka... widzę, że opony są całe białe. Nie były one tylko z białymi paskami? A i jeszcze pytanko: koła w tym modelu się kręcą? Dla mnie to nie ma różnicy czy (w moim modelu) będą przyklejone na stałe czy nie, ale tak z ciekawości się pytam.

ice

Koła na siłę się obracają, ale b. ciasno, próbowałem zrobić ruchome ale była obawa, że bolce podtrzymujące się wyłamią. U mnie to i tak bez znaczenia bo będzie na dioramie, koła po prostu wcisnąłem bez klejenia, tu też nie było łatwo aby nic podczas rozszerzania widelców nie popękało.
Guma koła- były cieniowane, ale tylko w autach ameryk. Genaralnie był deficyt gumy, nawet w latach 38/39 Mercedes jak wsyłał auta do Anglii to na kołach drewnianych sic!. Zundappy to były pojazdy b. renomowane, fabryka była w końcu w sercu faszyzmu w Norymberdze, bo program Hitlera o aucie dla każdego (VW) tak naprawdę nigdy się nie zdealizował, a pieniądze, które ludzie oszczędzali praktycznie pozostały na książeczkach oszczędnościowych.

Kaspirn

Mówisz poważnie z tymi drewnianymi kołami czy to tylko żart?

O szlak. Właśnie zwróciłem uwagę na to, że mam lampę z tą szparą, a nie mam tej przeźroczystej plastikowej szybki. Będę musiał coś wykombinować, albo pogrzebać w swoich zbiorach. Może będę miał szkiełko od jakiegoś samochodu i będzie pasowało.

ice

Jak najbardziej poważnie (koła znaczy z holzu), co do braku szybki to dobry sposób (zrobiłem w RSO - jest w Galerii) i sprawdzony to zalać dziurę klejem UHU dwuskładnikowy - daje super efekt wypuklenia, jest przeźroczysty- polecam, z tyłu wystarczy podmalować srebrnym lub seledyn/żółć.

Kaspirn

Rozumiem, że to ta lampka przy oknie kierowcy w RSO jest zrobiona tym sposobem?

ice

Tak naprawdę to dobry sposób(fotki zimą w domu więc i jakość średnia) bo kulka nie opada, jedyna wada to cena tego kleju bo chyba 20/30 zł a starczy (jeśli tylko do lamp) na setki modeli hehe. Tak teraz sobie myślę że gdzieś w przerwie między modelami zrobię próbę bo jak klej podeschnie to może można zrobić delikatne żłobienia. Spróbuję może jutro i dam Ci znać jak to wychodzi. A Ty jutro do sklepu i bierz się za swój wózek, wiem że ta instrukcja to faktycznie po chińsku te kolejności są ni w d.. ni w oko. Kończę bo może dziś cos jeszcze zrobię - muszę ruszyć rejestracje, dorobić odlask tylny bo org zaginął, no i podciagnąć armatę sig33 i skończyć kubelwagen workshop o bunkrze i podstawce nie wspominając - to wszystko do tej dioramy - jeszcze pewnie ze 2/3 tygodnie. Cała diorama to 5 pojazdów i 14 figur . pzdr.
p.s. zacznij robić koła, uważaj na kolejność bo te pierścienie mają różne minim. średnice, ja na sucho 2x poprawiałem myśląc, kolejność bez znaczenia.

Kaspirn

No to powodzenia z tą dioramką. A jutro to nie mogę do sklepu, bo jadę do rodzinki na weekend. Za motorek wezmę się tak jak mówiłem, albo w wakacje, albo w wolnej chwili od zajęć i nauki.