Forum Modelarskie

Matrix64

Niestety zdjęć wczoraj nie było, bo dopiero zdążyłem zamalować. Zostało jeszcze przetarcie metalizerem, opóźnienia spowodowane temperaturą powietrza Smutny

.

Matrix64

Przepraszam, że post pod postem.

Po dwóch dniach częściowego lenistwa dzisiaj ruszyłem dalej. Przemalowanie tych bandaży było koszmarem. Manewrowania pędzelkiem między gąsienicą do łatwych zadań nie można było zaliczyć. Jakoś z tym się uporałem, następnie przetarłem koła metalizerem. Zdjęcia ( znowu słaba jakość, następnym razem się poprawię):

W międzyczasie przygotowałem linę:

Tu zdjęcie przy naturalnym świetle:

Mam do Was jeszcze pytanie. Czy zamaskować gąsienice przed malowaniem lakierami, najpierw błyszczącym, a później matowym, czy jednak je też pomalować z całą resztą?

Tomasz73

Środek gąsek, gdzie jest miejsce styku z kołami jezdnymi, przetrzyj jaśniejszym metalizerem.
Co do lakierowania to...chyba nie trzeba maskować.

lukas-h

Wal lakierem, nic nie trzeba maskować. Wesoly

Matrix64

grzesioj

Jacek57

Brzydkie kaczątko zaczyna przypominać łabędzia – może trochę przesadziłem z tym łabędziem ale wygląda to fajnie. :lol: Powodzenia w dalszej pracy.

Matrix64

PHILLIP

szakal

Oj nie wiem czy po mega glossie nie spłyną płukanki ja bym jednak radział uzycie lakieru full matt tak z praktyki. Na glossie wash lubi czasami zamienić się w krople i nie rozpływa się dobrze, mat za to wręcz wciąga nałozone mikstury z powodu budowy cząsteczek, które sa chłonne (zjawisko o ile mnie stara pamięć nie myli higroskopiności struktury).
WYPOWIEDŹ TA DOTYCZY TYLKO WASHA NA BAZIE AKRYLI ! Kolega Phillip słusznie zwrócił mi na to uwagę. Dzięki Wesoly

grzesioj

No, ja dodatkowo używam na koniec lakieru matowego, aby po prostu zabezpieczyć model przed uszkodzeniami lakieru...

pozdrawiam
Grzesiek

kogut

Co modelarz to inna technika, niektórzy kładą lakier błyszczący pod klaki a inni wogóle nie stosują lakierów.

PHILLIP

Szakal - w przypadku olejnego washa, nic się nie skrapla. Praktykuję ten sposób i ani razu się nie zawiodłem. Ale nie będę tego sposobu narzucał, że tak trzeba i już, bo później będzie na mnie :mrgreen: Pozdro !

szakal

Kurcze dokładnie pod olejny wash nie trzeba zmieniać faktury lakieru. Napisałem tak bo stosuję w 99% akrylowe "nakładki" ale to prawda i przyznaję sie do błędnej opinii. Więc do olejnych "mikstur" nie musi być matowy. Chyba byłem rozkojarzony nie złapałem tego tylko pisałem "z pamięci".

PHILLIP

Nie szkodzi Mruga

Ja też można powiedzieć, że ze spóźnionym zapłonem, załapałem że ty mówisz o akrylach ale sam to sprostowałeś. Czyli ogólnie wszystko jest ok :mrgreen:

grzesioj

Wtrącę jeszcze swoje trzy grosze. Do washa olejnego podkład powinien być błyszczący, bo z matowego nie da się ścierać i zostają szkaradne plamy.

pozdrawiam
Grzesiek

kogut

To i moje trzy grosze Wesoly

Przy kukałem od pewnego modelarza, że wcale pod wash olejny nie trzeba dać wcale lakieru. Wystarczy puścić filtr który po wyschnięciu jest dobrą bazą pod wash.

grzesioj

No, tośmy chyba koledze nieźle zamieszali w głowie :x ...

pozdrawiam
Grzesiek

Matrix64

Jednak tak jak miało być - położę lakier błyszczący, zastanowię się jeszcze czy kłaść filtry. A ten lakier to przede wszystkim ze względu na kalki, które na matowym wyglądają beznadziejnie. A i od paru dni niestety nic nie ruszyłem. Powody to wizyta rodziny, krótka choroba i niestety trochę lenia załapałem. Mam nadzieję, że zaraz przejdzie, bo nie wiem jak to się stało, że zaraz rok minie od rozpoczęcia modelu...

lukas-h

Ale mieszacie panowie Wesoly

Jak pomalujesz model farbą to malujesz go lakierem błyszczącym i na to kładziesz kalki, potem zeby wyrównać powierzchnie i żeby kalki się nie odznaczały od modelu kładziesz jeszcze jedną lub dwie cieniutkie warstwy nabłyszczacza, dopiero potem jedziesz z brudzingiem i szeroko pojętą eksploatacją.Na koniec dajesz lakier matowy, półmatowy albo błyszczący w zależności jaki efekt chcesz osiągnąć i jak trzeba to robisz przykurzenia i inne bajery suchymi pigmentami albo pastelami.