Forum Modelarskie

Dood

Witam,
Poniżej prezentuję zdjęcia modelu, który wykonałem jakiś czas temu. Jego historia jest następująca: Dawno temu skleiłem go, zanim usłyszałem o jakichkolwiek technikach modelarskich Model odstał swoje na półce a później w pudle w piwnicy po tym jak się przeprowadziłem. Po pewnym czasie przypomniałem sobie o nim i postanowiłem jakoś go wykorzystać. Okazało się, że model niezbyt dobrze zniósł przeprowadzkę i kolejne przenoszenia, brak jest niektórych drobnych elementów, inne są uszkodzone. Usunąłem starą farbę i pomalowałem model od nowa aerografem. Poeksperymentowałem przy tym z maskowaniem - do maskowania użyłem zwykłej żółtej taśmy, taką jaką używa się przy malowaniu ścian i którą można dostać za parę złotych w sklepach typu Castorama. Za inspirację do trójkolorowego kamuflażu posłużyło to zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Do malowania użyłem farb Humbrola, model potraktowałem suchym pędzlem i przybrudziłem suchymi pastelami w kolorze piaskowym.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Wesoly

Marcin. A

Pancerka to nie mój świat (męczę T-34 od października i na koniec się póki co nie zanosi), ale ten jest fajny. Lepszy niż Messer Wesoly

Duży plus ode mnie za skalę bo... to nic łatwego dłubać przy 72. Tak czy inaczej model bardzo ładny i bardzo przyjemny w odbiorze.
Tylko może tego suchego pędzla za dużo, ale to już kwestia gustu Wesoly

Modelarz1

Całkiem ładnie,moja ocena 8/10.

szakal

Więc jeśli to model po reanimacji to jest dla mnie w odbiorze bardzo pozytywny. Sama skala jest wymagająca a tutaj jeszcze były prace konserwatorskie więc duży plus no i podszkoliłeś się w nowych metodach to też widać Wesoly

DmVip

Prezentuje się bardzo ładnie, tylko te koła lewitujące troszkę mu nie pasują Wesoly

Milan Mynar

Trzeba się w przyślym modelu postarać o lepsze lączenie gąsienic.

ice

A mi trochę przeszkadza widoczne łączenie na lufie Smutny

.

Viyrus

Ja natomiast mam taki sam problem moje koła lewitują. Małe pytanko co zrobić aby zębatki przy łączeniu z kadłubem się tak łatwo nie łamały?

Zwracałem uwagę na pisownię, jeszcze jeden raz i będzie pierwsze ostrzeżenie! Piotrek M.

Piotrek M.

Sugerowałbym pilnować poziomu w trakcie sklejania, wolniej sklejać. O jakich zębatkach mówisz? Jeżeli tych na kole napędowym/napinającym to może użyć mniejszej siły?

Viyrus

Tak mówię o kołach. Łączenia to masakra.

Piotrek M.

Chcesz powiedzieć że łączenie kół z kadłubem to masakra?
Nie wiem co kleisz, ile kleisz lub jak kleisz, ale to co piszesz jest głupotą. Nie znam modelu T80 ale znam wiele innych i nie jedno montowanie kół w modelu już widziałem i nigdy nie sprawiało to problemu, w większości przypadków to po prostu tuleja w otwór i po robocie. A z drugiej strony jak można połamać zębatki w kole napinającym/napędowym? Przecież do nich się przykleja gąsienice i do kadłuba.
Bardzo ciekaw jestem twoich prac. Wyczekuje kiedy je zaprezentujesz na forum.

Viyrus

Ale ja sklejam plastikowe modele od revella i to będzie mój 3 dopiero więc słabizna. Wiem że nic nie wiem i jestem cienki Zalamany

Piotrek M.

Nie ma co się załamywać tylko najwyższa pora założyć swój wątek i pokazać swoje modele.

Modelarz1

Piotrek M.

Tą kwestię pozostawiam dla użytkownika, mi to całkowicie obojętne. Poza tym szczerze powątpiewam w powstanie takowego wątku.