|
Forum Modelarskie www.dioramy.fora.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figurka
FORUMOWICZ
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Górny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:53, 20 Maj 2011 Temat postu: Matilda mk II Tamiya 1:35 |
|
|
Tak więc zakończyłem prace nad tym oto modelem. Nie ukrywam, że nie jestem zadowolony z tego jak go wykonałem. Coś co miało być "wash-em" upaćkało i "zepsuło" model. Nie mniej jednak dziękuję każdemu, kto poświęcił dla mojego swoje warsztatu kilka minut. Przy następnych zakupach kupię porządną chemię modelarską, by uniknąć na przyszłość takiego efektu, jaki uzyskałem tym razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milan Mynar
FORUMOWICZ
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Czech Republic Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:41, 23 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Więcej niź wash psuje wyzerunek modelu krzywy koniec lufy dzialka.
Inaczej model jest nie zly .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krystian
FORUMOWICZ
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 1612
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:19, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Milan już napisał to co chciałem powiedzieć. A tak to model przyjemny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grzesioj
FORUMOWICZ
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: tzw. kielecczyzna Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:16, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czytałem Twoje rozterki na temat nieudanego washa (warsztat), czy robić tak, czy tak, czy farbę bardziej, czy mniej rozcieńczyć. Wszystko na jego temat (tzn. washa) można streścić do jednego zdania - powinien być robiony tak, aby dał się z modelu WYCIERAĆ. Położenia washa nie należy utożsamiać z polaniem modelu rozcieńczoną farbą. Ja - wprost przeciwnie - używam farby olejnej o konsystencji "gluta" (już z deka związany OLEJNY HUMBROL, kolor 33), pomieszanej ze starą, nierozcieńczoną farbą artystyczną, znalezioną gdzieś w komórce. To wszystko kładę na model pomalowany BŁYSZCZĄCYM lakierem, tak, abym tę mieszaninę mógł "na sucho", bez użycia rozpuszczalnika zetrzeć z modelu, pozostawiając ją tylko w jego zakamarkach. I to działa. A Twój wash wygląda raczej jak zacieki, powstałe po polaniu matowej powierzchni farbą akrylową, która natychmiast zasycha.
pozdrawiam
Grzesiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figurka
FORUMOWICZ
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Górny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:09, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo za komentarze :wink: . Dziękuję Milan za zwrócenie uwagi na działko...no cóż będę od następnego razu kupował aluminiowe lufy, aby uniknąć w przyszłości problemów. Cd. washowania modelu - faktycznie ledwie zdążyłem położyć wash na jednej płycie osłaniającej układ jezdny, gdy na płycie z drugiej str. wash był już całkowicie suchy :oops: . Może warto na przyszłość zainwestować w jakiś firmowy wash.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dornier.335
FORUMOWICZ
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Olsztyn Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:25, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Z tym washem to powiem Ci, że teoria a praktyka to dwie różne rzeczy Każdy robi jak woli, ja np. robię swojego z farby artystycznej dla plastyków i benzyny lakowej, oczywiście farba na modelu musi być zabezpieczona bezbarwnym lakierem najlepiej połysk, bo czasem pięknie i elegancko przy ścieraniu washa zejdzie nam i farba Co do gęstości, każdy ma swoją która jemu pasuje, nie da się określić precyzyjnie jaka ma być u Ciebie bo sam musisz sobie dobrać na modelu testowym. Jak widzisz tutaj masz zdecydowanie za mało rozcieńczalnika a za dużo farby. Nigdy nie spiesz się z tym, najpierw jedna strona później następna i następna, proponuję też unikać zalewania całego modelu na raz bo czasem może wyjść z tego niezły bigos :lol: A i jeszcze jedno, na przykładzie płyt bocznych, ścieraj washa w dół to zrobią Ci się ładne zacieki i smugi, dodaje to czasem smaczku, ale jeżeli nie chcesz żeby tak było to wytrzyj go tak, żeby został tylko w liniach. Trochę najechałem na temat filtrów, ale co tam
Pozdro Marcin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukas-h
FORUMOWICZ
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: prawie Cz-wa Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:28, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ilu modelarzy tyle rodzajów washa, to i ja dołożę swoje 2 grosze. Wg. mnie najlepsze do tego typu zabaw są artystyczne farby olejne rozcieńczone benzyną ekstrakcyjną.Rozrabiam farbę do takiej konsystencji żeby była odrobinę gęstsza niż sama benzyna (troche dziwnie to brzmi ale jak popróbujesz to załapiesz o co biega).
Jak słusznie zauważyli koledzy najpierw trzeba zabiezpieczyć model jakimś lakierem bo o ile sama benzyna jest dość łagodna i nie sprawia większych problemów, to czasem lubi wchodzić w dziwne rekacje z emaliami (szczególnie z MMastera) i niektórymi metalizerami.Jednak warstwa lakieru sprawi, że bez problemu zetrzesz nadmiar washa patyczkiem higienicznym zamoczonym w tejże benzynie.I jeszcze jedno - washa nie zetrzesz jednym patyczkiem, ja czasem zużywam 1/3 opakowania na jeden model (zależy od jego wielkości i ile washa na niego wyleję).Po prostu jak widzisz,że wash się nie ściera a rozmazuje to patyczek do kosza i jedziesz następnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figurka
FORUMOWICZ
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Górny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:07, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za przedstawienie mi swojej techniki, :wink: . Fakt faktem przy wcześniejszych modelach nie używałem lakieru, gdyż kojarzył mi się on z zabezpieczeniem modelu przed odstawieniem na półkę, a dopiero potem dowiedziałem się jaki jest pomocny w budowie modelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nugget
FORUMOWICZ
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:43, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Staraj się usuwać slady po wypychaczach ( lmpka przednia) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figurka
FORUMOWICZ
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Górny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:46, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi ci o ten pasek na tej lampie która jest pomalowana na brąz - zauważyłem na zdjęciach, że lampy w tych czołgach mają na lampach jakąś podobną do tego obwódkę więc postanowiłem to zostawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skala72
FORUMOWICZ
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:09, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Model jest fajny, kamo i łosz nie wyszły, zdarza się. Czy myślałeś na zrobieniem go od nowa, czyli kąpiel w Sodzie Kaustycznej lub Krecie?
Wiesz co już jest nie tak i masz już pewne doświadczenie, więc powinien wyjść lepiej. Co ty na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Figurka
FORUMOWICZ
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Górny Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:49, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Sugerowano mi już, by zmyć go i przemalować na nowo, jednak ja jakoś "waham się" co do tego pomysłu. Wcześniej próbowałem zmyć farbę z innego modelu też poprzez kąpiel w środkach, które inni modelarze podawali za "absolutnie bezpieczne dla modelu i bardzo dobrze usuwające farbę". Cóż, gdy wyciągnąłem model z kąpieli (nie była ona jakaś specjalnie długa, lecz widziałem, że farby już nie ma) okazało się, że specyfik fakt faktem pięknie usunął farbę, no a także takie elementy jak: nitowanie, zmył wzór na gąsienicach,wizjery zamiast małego otwory miały spore, nierówne dziury itp. Dlatego ten chyba odstawię już na półkę na przestrogę, zawsze lepiej zmienić malowanie gdy będę czuł się odpowiednio na siłach, niźli teraz jedną pochopną decyzją zepsuć sobie model :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|