Forum Modelarskie

szakal

Witam
Po sporej przerwie model , który powstawał od 5 miesięcy z zamysłem ukończenia go na 9 maja w rocznicę dnia zwycięstwa.
Model w polskim oznakowaniu 4 pułku czołgów ciężkich.
Baza modelu to Zvezda nie do sklejenia bo i sam model wykonany na poziomie lat 80. Jest szpetny i wszystko można było w nim zrobić lepiej i pewnie wtedy nie był by taki koszmarny.
To już uprzedziłem to co bym przeczytał o nim a więc kilka zdjęć.
Zdjęcia w dość jadowitym słońcu niestety ale czas naglił na jutrzejsze święto.
Po jednej stronie brakuje koła jezdnego, nie odpadło Wesoly

model robiłem wg. zdjęć i w tym czołgu było oderwane/odcięte dlatego też ten trak ma mniej ogniw.

Winietka z IS-em jest przypomnieniem o przemilczanych niestety dzisiaj żołnierzach Ludowego Wojska Polskiego i Armii Czerwonej walczącej do upadku Berlina w 1945 roku. Krew nie ma barw politycznych ma jedną wartość na każdym froncie.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ice

Jeśli jak piszesz sam model był katastrofą (Zvezda), to efekt końcowy jest b.dobry. Fajnie zdetalizowany, dobre kolory.
Uwagi
1. ten oddział to był pułk nie batalion
2. kolory pojazdu wydają się dobre- jak sam piszesz - przejaśnienia są efektem zbytniego słońca (jak live to trzeba robić w półcieniu), ale i tak są bardziej wiarygodne niż sztuczne światło albo photo -shop.
3. trochę szkoda, że nie zróżnicowałeś (oprócz kurtki d-cy) kolorów mundurów, są chyba zbyt jednolite (co nie jest błędem), ale trochę się zlewają z kolorem pancerza (czyżby ta sama farba?). Przydałoby się ich mocniejsze cieniowanie. To samo dotyczy włosów.
4. detale fajnie zrobione (wiadro, buty, harmonia), ale ta torebka sanitariuszki i pakunki lekko "plastikowe".
5. pochwyty przy wieżycoś dziwnie pogięte, jeśli nawet by uległy uszkodzeniu to raczej by pękły no i by się odbarwiły (jakieś przetarcia ?)
6.twarze postaci - troszkę za płytkie kolorystycznie no ręce np. czyściutkie
7.wysokość ulicy i chodnika- chyba powinno być odwrotnie tzn. chodnik powinien być wyżej niż ulica
8. gruz - mam podobnie jak w Twojej pracy (Vickers), że jakoś tak sztucznie leży i wygląda (to coś białe ?), jakby na siłę doklejone, no ale taki może urok Twoich prac Wesoly

Ogólnie praca b. mi się podoba, szczególnie w nawiązaniu do okoliczności historycznych. Gratulacje

szakal

Z modelem tej firmy to żart ja bardzo lubię modele Zvezdy ale opinie są takie, że lepiej tego nie dotykać bo trzeba podziubać bo szpara bo to bo tamto.
Fakt trzeba zrobić całe maskowanie spodu od błotników do kadłuba czyli pod sponsonem ale co to za problem.
Chodnik jest wyżej dzieli go rynsztok może nie widać akurat tej różnicy.
Mundury to inna farba z Vallejo typowa mundurówka CA.
Mundury są cieniowane ta dwójka na lufie nawet bałem się, że za mocno jednak tutaj zjadło ten efekt podobnie jak i małe wypieki czołgistów spożywających alkohol na lufie Wesoly

przy nieco bardziej stonowanym świetle dodam kilka ujęć.
Uchwyty na wieży są w całości zmieniłem je na drut podobnie jak błotniki na blachę po wywaleniu plastików (dorabiałem sam te akcesoryjne są zbyt idealne w porównaniu do zdjęć frontowych) i gąsienice na metal(tutaj akurat firmowe są fatalne) oraz siatki/grille na metalowe. Model nie ma np. piły, szekle są tylko odlewem tutaj zrobiłem wyciągany sworzeń. mocowania zbiorników, uchwyty bardzo płaskie ale tutaj też blaszka z puszki pomogła. Termicznie poprawiłem spawy wieży tyłu kadłuba i szczeliny mechanika dość płaskie jest odwzorowanie faktury odlewu więc to też nieco "podniosłem" i na koniec numer odlewu na tyle wieży specyficzny detal model go nie posiada. No i nie było też mocowań łopaty, skrzynki narzędziowej itp. Jednak jak baza dla zabawy uznaję model za dobrą ofertę.
Co do batalionu to ja napisałem pułk?.

ice

No to teraz jasne, że tak super wyszło skoro tyle pracy własnej. Z pochwytami domyśliłem się, że druciki, podobnie jak inne dodatki. Moje uwagi jak zwykle dotyczą merytoryki i ewentualnych zapytań, więc cieszy mnie Twój pozytywny komentarz.
Z tym batalionem to wydawało mi się, że wpisałeś w opisie batalion. Jak to teraz czytam znów to oczywiście nic o tym nie ma. Nie wiem - jakaś moja zaćma? , a może jak zmieniałeś post to "wstrzeliłem się " w międzyczasie z czytaniem. Tak czy inaczej sorki, bo jest ok.
Narzędzia, uchwyty itp. - z tym jak wiadomo różnie było szczególnie że ta jednostka miała chyba ok. 16 pojazdów utraconych i kilka naprawianych, co jak na jej niespecjalnie duży stan oraz niespełna roczny okres bojowy nie jest mało (biorąc pod uwagę, iż to cz. ciężkie). Nie rozpisywałem się o tych elementach (narzędzia) skoro sam tego tematu nie poruszałeś. Szczególnie, że scena jest dobrze wyważona. Tak powinny wyglądać winietki - jeden ważny element + dodatki. Tym różnią się od dioram.
Kolory - Twój koment. potwierdza, że światło za ostre czasami myli. Jedyna uwaga to jednak matowość pojazdu (może aż za duża) i "odblask" mundurów. Ja często dodatkowo lekko na koniec matuję mundury sproszkowaną mieszanką pasteli, aby ten odblask zgubić, tyle ,że później nie lakieruję już figur matem. Ale każdy ma swoja szkołę.
Numer na wieży- początkowo go nie zauważyłem - jest faktycznie. Żaden że mnie spec od pojazdów radzieckich, ale czy aby nie były to n-ry 6 cio cyfrowe ? To tylko taka duperelka,ale mnie ciekawi. Bo chyba czołgi razem z wieżami były robione w tym samym zakładzie (Czelabińsk), a tam chyba była 6 cio cyfrowa numeracja. Inaczej jak wiadomo było z poj. niemieckimi gdzie wieże i podwozia były z innych zakładów stąd inne numeracje.
Inne - czy aby nie zagubiły Ci się górne dekle nad peryskopami na wieży ?

szakal

Co do dekli to z tego co znajdowałem to peryskopy miały metalowe osłony ale bez górnej zabudowy. Być może po wojnie dodawano zabudowy lub zmieniano te części podobnie jak i oświetlenie obrysowe chyba do jazdy w nocy. Model IS2 miał nieco odmienne w tego co zauważyłem detale optyczne od IS2m może dlatego kolega znalazł różnicę. Tutaj akurat na IS2 ale chodzi o typ i budowę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Numer wzorowałem na pomnikowych pamiątkach i ta cyfrologia wyglądała różnie nie wiem czy to zależało od serii odlewów itp plus numer zakładu , partia ale bywały różne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mój numer wzorowałem na zdjęciu maszyny z innym numerze taktycznym dlatego jedna cyfra jest zmieniona. Tutaj im więcej szukałem i próbowałem dociekać tym większy robił się galimatias więc wybrałem numer bliski znanemu.
Cieszy to, że patrzysz na szczegóły. Ja też nie jestem specjalistą od pojazdów z ZSRR ale staram się zerkać ile się da......człowiek się stale uczy tym bardziej, że większość czasu kiedyś poświęcałem niemieckiej broni pancernej. Jednak od pewnego czasu staram się odwzorowywać polski szlak od 1918 do 1989.

modelas

Słyszałem że ta jednostka miała chyba ok. 16 pojazdów utraconych i kilka naprawianych, co jak na jej niespecjalnie duży stan oraz niespełna roczny okres bojowy nie jest mało (biorąc pod uwagę, iż to cz. ciężkie)