Forum Modelarskie

Orion

Witam.
To będzie mój pierwszy karton po 40 latach. Pewnie powiecie ,że za trudny, pewnie się z tym zgodzę. Wyjdzie jak wyjdzie, najwyżej kupię za jakiś czas i zrobię go lepiej. Pytanie na dzisiaj , czy pokrywać jakim Caponem ,lub czymś podobnym kolorowe wycinanki. Jakoś mimo sporej ilości teori forumowej mam wątpliwości, czy ta technika jest niezbędna przy nowych modelach. Dlaczego Radomka, bo mój ojciec długo pływał na tych typach trawlerów,a ja jako dziecko często bywałem na wachtach razem z nim. Wręgi już wycinam. Dzięki za wyrozumiałość i udzielone odpowiedzi.

Temat przeniesiony /adweb87

draccus

Jeśli chodzi o kartonowe modele jeśli jest wydany offsetem to generalnie zasada jest taka że karton przed wycięciem dobrze jest zabezpieczyć właśnie caponem lub jakimś lakierem bezbarwnym. Ma to na celu łatwiejsze usuwanie zanieczyszczeń, drobinek kleju itp podczas klejenia. Druga ważna rzecz to to że karton nasiąknięty takim specyfikiem nie strzępi się podczas wycinania.
Natomiast jeśli chodzi o nowe modele wydane cyfrowo to lepiej nie traktować arkuszy tego typu chemikaliami bo rozpuszcza to druk.

Orion

Czyli tego nie lakieruję. Dziękuję. W miarę budowy pewnie jeszcze jakieś pytania pojawią się. Teraz już wiem ,że karton 2mm ,mimo wymaganych narzędzi ,ciężko się wycina. Następnym razem 2x1mm. czeka mnie szlifowanie krawędzi wpustów wręg , linia cięcia jest skośna. Brak wprawy w posługiwaniu się Olfą. Utwardzę kropelką i szlifowanko.Może nawet jakieś fotki wkleję,jeśli uznam ,że wstydu moimi wycinankami sobie nie przyniosę Mruga

Adrian Wawrzyniak

Jako przedstawiciel administracji, bardzo proszę o wstawianie fotografii, tutaj nie masz się czego wstydzić, wiadomo, że jak nie masz doświadczenia to nie wyjdzie za pięknie, ale po to my tu jesteśmy, żeby sobie pomagać, Kolega Draccus na pewno Ci pomoże, chłop ma doświadczenie i wiedze. Wierz mi wiem co mówię Wesoly

Działaj Kolego!! I pochwal się fotkami. Mruga

Orion

Chciałbym wkleić zdjęcie do postu bezpośrednio, ale nie wiem jak. Skorzystam więc z opcji ,,Galeria,,. Fotka w sumie tak na próbę. Wesoly

Poprawiłem Twoje zdjęcie, bo wkleiłeś link. Zapomniałeś o " [img] link do zdjęcia [/img] "/adweb87

Adrian Wawrzyniak

Orion, prośba do Ciebie, popraw temat, tak aby był zgodny z regulaminem, tj:

Orion

Dzięki za poprawki,uwagi i wyrozumiałość. Staram się, ale nie wszystko ogarniam. Starość nie radość, już tak do głowy, nowe rzeczy łatwo nie wchodzą. Wesoly

Adrian Wawrzyniak

Super, dzięki. Teraz jest elegancko. Ok!

Orion

Wręgi wycięte, niestety brak wprawy i będzie mnóstwo szlifowania i dopasowywania. Skośne cięcia ! Najładniej wychodzi cięcie nożykiem plus linijka metalowa. Skalpel Olfy zostawię do wszelkich krągłości i minimni. Teraz dylemat, czy przygotować się do zrobienia podszycia, czy może między wręgi pianka z kwiaciarni,styropian. I tak bez szlifowania i szpachli się nie obejdzie. Na drugiej fotce najgorzej wycięrta wręga, z tymi cieeniutkimi wąsami na końcach. Post i fotki tak trochę dla wprawy w wklejaniu fotek Wesoly

Tym razem trochę miejszy rozmiar. Chyba nie za małe?

Orion

Wręgi doklejone, szkielet zespolony. kilka baboli wyszło. Małe przesunięcia elementów, poprawione. Próbne wypełnienie styropianem ,na jednej wrędze sprawdziło się, więc poszła reszta. Gąbka florystyczna pewnie lepsza, ale styropianu mam pół poddasza. Szlifowanie zgrubne, naprawdę grubym papierem. teraz pytanie, czym podkleić poszycie, bo będzie oklejany kadłub, jak pisałem wcześniej szpachla w razie, jakbym oklejanie przeklął. Czy klej dać tylko na wręgi , czy po całości(wtedy klej do styropianu)?

GOLEM_3D

Wracasz do klejenia po 40 latach? Będę śledził wątek. Ja nie mogę sie doczekać własnego kąta, z którego żona nie będzie mnie goniła i narzekała że nieporządek, a dzieci nie będą psocić Mruga

Kleiłem parę statków, ale nigdy nie wpadłem na pomysł wypełnienia przestrzeni między wręgami.

Orion

Powolutku z problemami kleję burty. Już widać, że dziub źle wyszedł,brakuje około 3mm z prawej burty, niby wszystko dobrze wycięte,szkielet podklejony w/g instrukcji. Gdzieś wyczytałem,żeby najpierw przykleić burty,potem dno, łatwiej spasować na styku. Być może cały kadłub będzie malowany, jak pisałem wyżej, to jest poligon doświadczalny, poznawanie opornej materii,klejów i własnej cierpliwości Wesoly

Orion

Powolutku i ciężko idzie walka z papierową materią. Oklejam dno, krawędzi nie retuszuję , bo jak pisałem wyżej, babole będą szpachlowane i cały kadłub,burta będą malowane. Szkoda , że nie wyciąłem wceśniej otworów pod bulaje. Wklejam też, wręgi wewnętrzne burty. Tu już retuszuję krawędzie, mimo, że też będę wnętrze malował.

[/img]