Forum Modelarskie

dornier.335 · Wysłany: Czw 22:57, 11 Mar 2010 Temat postu: Avia B.534 IV.serie Eduard 1/48

Witam !

Po długich namysłach jednak Avia 534. Wybrałem ten model ze względu na blachy i małą odmienność. Rzadko na forach modelarskich widać Avię 534, częściej oklepane "Spity", "Foki" i "Dzbanki :lol: . Postaram się skleić ten model tak żeby jak najmniej popsuć. Co z tego wyjdzie, to nie wiem Wesoly

.
Boje się dwóch rzeczy. Po pierwsze blachy, nie mam wprawy w operowaniu nimi. Po drugie naciągi, robiłem to tylko raz i nie wyszło to tak jak powinno. Plusem zestawu są maski, które daje producent, ułatwi to prace Wesoly

.
Nie wiem co więcej pisać Jezyk

.

Kleić zacznę niedługo.
Pozdrawiam Marcin Wesoly

redangel · Wysłany: Czw 22:59, 11 Mar 2010 Temat postu:

Widzę, że jednak zrobiłeś tak jak powiedziałem Wesoly

Czyli avia. Życzę powodzenia w budowie i cierpliwości przy blachach.

kogut · Wysłany: Czw 23:01, 11 Mar 2010 Temat postu:

E tam blachy to nic trudnego. Pierwszy raz spotkałem się z nimi w hellkacie też od edka. Nie było z nimi problemów.

kristofer_12 · Wysłany: Czw 23:03, 11 Mar 2010 Temat postu:

To powodzenia w budowie tego, według mnie pięknego samolotu, a tak w ogóle to nie miałem jeszcze styczności z tą firmą, to mów jakie spasowanie części. Wesoly

redangel · Wysłany: Czw 23:14, 11 Mar 2010 Temat postu:

kogut · Wysłany: Czw 23:20, 11 Mar 2010 Temat postu:

Tylko uważaj z tymi maskami. Ja przy hellkacie dociskałem je a i tak farba jakimś cudem dostała się pod nie (choć może ja coś źle zrobiłem Wesoly

)

James · Wysłany: Czw 23:34, 11 Mar 2010 Temat postu:

No i fajnie że wystartowałeś z tym knedlikiem. Powodzenia

PS Teraz jest już 4 zawodników, więc trzeba się będzie starać, żeby być na podium Wesoly

lukas-h · Wysłany: Pią 17:14, 12 Mar 2010 Temat postu:

Widzę, że robi się coraz tłoczniej.Bardzo ciekawy model wybrałeś. Wesoly

dornier.335 · Wysłany: Wto 14:32, 30 Mar 2010 Temat postu:

30 Marca 2010
Pierwsze starcie z Avią.

Po zrobieniu zdjęć do regulaminowego in-box-a zabrałem się za wycinanie części. Pierwsze wyciąłem połówki kadłuba by sprawdzić czy w ogóle pasują one do siebie. Okazuje się, że spasowanie jest niezłe, chociaż trzeba będzie pilnować, podczas klejenia, żeby połówki nie rozjechały się tworząc różnice wysokości. Eduard według mnie dał za małą liczbę kołków ustalających położenie połówek kadłuba stąd ten problem Wesoly

. Następnie wyciąłem resztę cześć potrzebnych do złożenia kompletnego kadłuba. Później była 2 tyg. przerwa ponieważ czekałem na dzień w którym będę mógł pojechać do kolegi i pomalować model Wesoly

.
Na zdjęciach pokazałem tylko niektóre części po pomalowaniu. Resztę elementów pokaże w następnej relacji Wesoly

.

Na początek drążek :

No tak, ale skoro ma być on malowany u dołu w kolorze brązowym to dół musiał być obłożony jakimś materiałem.

Mój pomysł to, oklejenie dołu chusteczką namoczoną w wikolu i po wyschnięciu pomalowanie tego elementu. Moim zdaniem nada to reali styczności.
Tak samo mam zamiar wykonać ten element który ma się znajdować w fotelu pilota.

I tablica, przed sklejeniem :

I podłoga kokpitu :

Na razie tylko tyle. Kolejna aktualizacja będzie jak znajdę chwile na klejenie.

Pozdrawiam Marcin Wesoly

.

Kratos · Wysłany: Wto 17:38, 30 Mar 2010 Temat postu:

Jak narazie dobrze idzie. Wesoly

dornier.335

Witam kolejna, ale chyba ostatnia relacja Smutny

.
Niestety okazało się, że Avia ma źle odlane połówki kadłuba i gdy wkleja się części w jedną połówkę to druga za chiny nie pasuję. Powstaję 1mm różnica wysokości. Nic z tym nie idzie zrobić tak, że chyba poddam się a model wyląduje w śmietniku lub w szafie. Kilka zdjęć kabiny :

Teraz, albo uda się to złożyć, albo koniec relacji.

sokol363

Nareszcie ruszyło Wesoly

Ładnie, ładnie nie ma co:D

James

1mm? Przecież to prawie nic. Bez gadania i do roboty. Głupio by było, gdyby okazało się, że 3 modele nie dotrwają do finału

dornier.335

No niestety krzywo jest jak cholera nie wiem co z tym zrobić. Najgorzej, że jak by nie zrobił i tak będzie widać, że coś jest nie tak :| . Postaram się przez noc coś z tego wyciągnąć...

James

Jak to w kabarecie mówili: "Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla..."

Pawel_J

DO roboty i to bez gadania Wesoly

Ja jeszcze dobrze nie zacząłem sklejać a tu widzę, że połowa ludzi chce zrezygnować, oj nie ładnie. Trzymam kciuki, żebyś coś wykombinował.

kogut

Przypiłuj tu i tam i będzie pasowało Wesoly

lukas-h

Nie no, 1mm to nie jest powód żeby model lądował w śmietniku!Szpachla,pilnik, papier ścierny i jedziesz z koksem!
Nie wiem czy pasowałeś połówki kadłuba na sucho, zanim zacząłeś wklejać bebechy - to podstawa zanim zaczniesz sklejać na gotowo - wtedy jest łatwiej skorygować ewentualne nieprawidłwości.A jak nie to musisz za karę wyrzeźbić kadłubek. Mruga