Forum Modelarskie

crustian

Cztery sztuki G.IV zostały zdobyte w Poznaniu przez powstańców wielkopolskich. Jedna z tych Goth, której malowanie właśnie popełniłem (jedyne dostępne) brała udział w wojnie polsko-bolszewckiej roku 1920.
W nocy z 5 na 6 stycznia 1919 r. powstańcy poprzecinali kable i odcięli Niemcom elektryczność. Krótko po godz. 6 rano na Ławicę dotarli emisariusze z krótkim komunikatem: "-Jesteście otoczeni. Nie macie szans. Kapitulujcie bezwarunkowo, albo otwieramy ogień. Czekamy na odpowiedź 10minut."
Odpowiedzi nie było. Przed godz. 6.30 rozpętała się zatem bitwa, uważana do dziś za majstersztyk kunsztu wojskowego. Polacy otworzyli ogień z dział, ale tak, by nie zniszczyć sprzętu lotniczego, który - jak słusznie założyli - został zgromadzony w hangarach Ławicy.
To właśnie ten sprzęt miał być najcenniejszym łupem dla zdobywców. Cztery strzały zniszczyły tylko wieżę lotniska oraz morale Niemców. Ci otworzyli ogień z kilku gniazd karabinów maszynowych, jednak był chaotyczny i kompletnie niecelny. Wiadomo nam, że Polacy mieli informacje o planach Niemców, których dostarczyli im polscy podkomendni Fischera, wcieleni do obrony Ławicy. To właśnie dzięki tym informatorom przeprowadzono szybki i skuteczny szturm, który trwał zaledwie 20 minut i doprowadził do zdobycia lotniska. W walkach zginął jeden Polak i dwóch Niemców.
Zdobyte w Poznaniu maszyny były początkiem polskiego lotnictwa.
Szybka i sprawna bitwa nie zakończyła bynajmniej walk o Ławicę. Na wieść o jej zdobyciu Niemcy wysłali swoje aeroplany bombowe. W dniach 7 i 8 stycznia zaatakowały one Poznań z lotniska we Frankfurcie nad Odrą. W nalocie zginęli ludzie, a sam nalot wywołał w Poznaniu szok. Wywołał też ... chęć odwetu. Sześciu polskich pilotów (mówi się o Józefie Mańczaku, Damazym Kortylewiczu, Zygmuncie Rosadzie, Wojciechu Białym, Janie Kasprzaku i dowodzącym wyprawą Wiktorze Pniewskim) wskoczyło do dopiero co zdobytych maszyn (już z polskimi oznaczeniami), zapakowało na nie bomby i ruszyło na Frankfurt. 9 stycznia 1919 r. nad kompletnie zaskoczone niemieckie miasto nadleciał polski samoloty. Ich celem było lotnisko, bombardowane przez ponad godzinę.
Był to pierwszy w historii nalot bombowy polskiego lotnictwa.

Zdaję sobie sprawę, że doskonały nie jest, cóż to mój pierwszy szmaciarz. Przy następnych będę już mądrzejszy.

krzycho 88

Skąd kolega kalki ma na polskie malowanie???
Prosiłbym o jedną fotke z góry bo te naciągi do statecznika chyba są troche powywijane. Ogólnie bardzo fajnie wygląda.

crustian

Jak będzie lepsza pogoda to zrobię nową sesję.Na razie musi starczyć. Kalki z Techmodu.

Matenpl

Super.!!!

Jestem pod wrażeniem Wesoly

szakal

Model z nieco zapomnianych kart lotnictwa a tutaj taki rodzynek Wesoly

Piękne wykonanie linek pomiędzy płatami, filigranowe wykonanie.
Wielki plus za ciekawą historię opisaną przy okazji pokazania tego olbrzyma, dla mnie tym bardziej bo kawałek dziejów Wielkopolski.
Ogólnie fajną sprawą było by gdyby wykonawca nieco nam przybliżał po krótce historię danego modelu, który prezentuje.
Gratulacje za odwagę w temacie bo wykonanie maszyn z tego okrsu jej wymaga pod względami technicznymi.