Forum Modelarskie

Marcin. A · Wysłany: Nie 23:31, 22 Mar 2015 Temat postu: Vought F4U Corsair - 1:72

Czołem Koledzy. Kilka dni mnie na forum nie było a tu taki ruch jak nigdy Wesoly

I oby tak dalej.
Wracając do tematu. Ten F-4 to nic innego jak stary Smer. Później można było kupić ten model w pudełku Intecha z innymi kalkami a obecnie pakuje to... Mastercraft i to jako Limited Edition. Nie chcę przesadzić ale te formy ze 30 lat to będą miały.

O samym modelu nie będę się rozpisywał bo każdy widzi jaki to gniotek Wesoly

Dodam tylko, że zrobiłem go w jeden dzień. Taki mały relax po ciężkim dniu w robocie.
Oddaje Korsarza do Waszej oceny. Wszelki wypowiedzi jak zawsze mile widziane. Pooozdro Wesoly

Ps. Dodam tylko jeszcze, że poćwiczyłem robienie zdjęć Wesoly

Statyw zakupiłem i poćwiczyłem maskowanie owiewek czymś co zwie się parafilmem. Ciężka sprawa, ale do ogarnięcia.

Abominus · Wysłany: Nie 12:50, 29 Mar 2015 Temat postu:

Z tego "gniotka" wycisnąłeś całkiem zgrabne cacko. Schludnie wykonany modelik. Troszkę dziwnie wygląda obramowanie owiewki. Kiedyś miałem ten modelik w wykonaniu Academy. Sporo jest fotek i materiałów w necie na temat tej maszynki i jak znajdziesz co nie co to zauważysz, że ten egzemplarz akurat nie miał tego masztu z przodu a napis "Big Hog" był tylko z jednej strony statecznika.

Marcin. A · Wysłany: Pon 9:47, 30 Mar 2015 Temat postu:

Ja mam takie dziwne podejście do modeli troche... Jak lepie taniego mastercrafta to nie przejmuje się niczym i robie wszystko jak producent podpowiada. Inna sprawa jak robię model droższy. Często kupuje monografie, przeglądam inne warsztaty, czytam i czytam żeby jak najwięcej rzeczy zrobić w miarę możliwości i umiejętności dobrze Wesoly

A ten korsarz jakby pomalowany był pędzlem byłby o wiele gorszy. Jednak co aero to aero Wesoly

Dzięki za dobre słowo. Zawsze lubię poczytać kolegi wypowiedzi bo są sensowne i mogę się dowiedzieć czegoś konkretnego a nie, ze "Model fajny. Ocena 5/10".

Abominus · Wysłany: Pon 17:10, 30 Mar 2015 Temat postu:

Samo malowanie jak dla mnie wzorowo wykonane. Ja tego korsarza pędzlowałem ale teraz jak się za niego wezmę z aerkiem to też będzie taki elegancki jak Twój. Aero to jednak aero- racja hehe. Działaj dalej w tym kierunku, rozwijaj się a ja tymczasem czekam na kolejne produkcje z Twojej fabryki.

Marcin. A

Ta moja skromna fabryka się coraz bardziej rozrasta. He-177 zacząłem z rok temu i jakoś skończyć nie mogę z He-111 to samo (z tym chyba dam sobie spokój, lepiej kupić revella albo chociaż italeri) a o B-17 nawet nie wspominam. Uparłem się póki co na "nowe" mastercrafty. Mam jeszcze Spita z 303 Sq i MS406 z szachownicami. Lada dzień powinny się pojawić w galerii Wesoly

A jeśli chodzi o aerograf i malowanie to warto było oszczędzać kasę. O ile sam pistolet nie jest mocno drogi to kompresor dosyć poważnie nadwyrężył mój budżet. Ale mimo wszystko modele wychodzą zupełnie inne. Lepsze Wesoly

Abominus

Bierz się za bombowce!!! Tego Heńka dokończ Wesoly

ice

Jak na jednio dniową robotę nie wyszło źle, choć może jakby poświęcić trochę czasu można by uniknąć paru niedociągnięć. Chodzi mi o warsztat nie model bo samoloty to nie moja bajka. W tym wypadku widoczne są łączenia części modelu, które nie zostały zaszpachlowane i szlifowane (m.in. obudowa silnika od dołu). Jak już wziąłeś się za aero (brawo) to trzeba teraz poeksperymentować z modulacją koloru. Powodzenia.