Forum Modelarskie

Shooter

Chciałbym kupić dzieciakowi na początek zestaw startowy. Dzieciak ma 5 lat - chyba nie za mało? Mam tylko dylemat czy kupować analogowy czy cyfrowy. Skala będzie na pewno HO. Producent chyba Piko bo z tego co patrzyłem ma największe możliwości rozbudowy. Chociaż Roco wydaje mnie się jako laikowi, że fajniejsze jest sterowanie. Prosiłbym o rady.

szakal

Witaj
Zestawy startowe są dość uproszczone tzn. zazwyczaj mało realne szczególnie PKP-owskie. Nigdy nie kupuj lokomotywy Su16 lub SU46 z PIKO to jest totalna fikcja z BR-ki przemalowana. Ja osobiście radził bym zakup modeli osobno nawet używanych ale dobrej jakości(czasami taki składak wychodzi sporo taniej od seryjnego setu).
Musisz wybrać sobie najlepiej epokę kolejową, to nie tylko durne stwierdzenie ale składy budowane w świetle danej epoki mają sens pomijając historyczny , realny i wizualny.
Sterowanie cyfrowe Piko i Roco w sumie różni się detalami. Analogowe sterowanie modelami w sumie bez różnicy pomijając silniki 3 polowe modeli starszego wydania(te starsze są jednak bardziej trwale zrobione- przekładnie mosiężne , metalowe zębatki itp. te nowe full plastik wszędzie łącznie z przkładniami i ślimakami mechanizmów).
Jak będziesz miał coś na oku daj linka Wesoly

jesli to nie problem jakoś postaram się coś podpowiedzieć tak jak umiem.

Shooter

Na razie biorę pod uwagę (bez szału cenowego na początek) zestaw startowy Roco 51244 oraz 51231. W miarę rozwoju starałbym się dopiero zagłębiać w temat i iść w kierunku jakiejś epoki. Na chwile obecną prezentem gwiazdkowym chcę wciągnąć dzieciaka w to hobby. No a jeśli jak piszesz lepiej kupować osobno to jeśli mógłbyś to zaproponuj jakąś lokomotywę z dwoma, trzema wagonami i zestawem torów do tego. Chociaż myślę, że to może być zbyt drogi wydatek bo samo sterowanie wyjdzie prawie tyle co gotowy zestaw.

szakal

Witaj
Przepraszam, że moje odpowiedzi sa po długim czasie ale doba mi się za krótka zrobiła ostatnimi czasy Wesoly

Jak chcesz mieć zestawik z DCC to jasne, że lepiej nowy (pewna elektronika nie pogrzebana) i cenowo nie przebije tego nic kupowane osobno. Analogowe były by tańsze kupowane z osobna ale DCC raczej nie.
Obydwa zestawy są ciekawe ale myslę, że młodego zapaleńca ruszy zestaw naprawczy tam jest ruchomy dźwig co daje sporo radości przy zabawie. Minus , że jest elektrowóz łatwo o uszkodzenia odbieraków no i pociagi naprawcze nie są używane z elektrwowozami Wesoly

(ale chodzi o zabawę a nie mega realizmy) jednak rozbudowując kolekcję wepniesz sobie Diesla a elektrowóz ( na marginesie także ciekawy i już historyczny w DB) pod jakiś składzik inny.
Ciekawy jestem czy Twoja latorośl połknie tego bakcyla Wesoly

ponoć teraz kolejki to zabawa dla leśnych dziadków (jak i min. ja) teraz są te psp i inne bzdury odmóżdżające w nadmiarze ale to już nie ten temat do dyskusji:)

Shooter

W pełni się zgadzam. Byłem w piątek w Łodzi w sklepie modelarskim i było tam sporo klientów ale wszyscy po 50.

redangel

No widzicie, a ja mam 18 lat i też się kolejką od czasu do czasu bawię Wesoly

To kwestia wytworzenia w sobie pasji, jakiegoś kierunku, a niestety dzisiejsza młodzież robi to na co akurat jest moda, zero asertywności Wesoly

Shooter

A minimalny warty zachodu wymiar makiety jaki musi być? I co najlepiej nadaje się na podłoże?

szakal

Makieta to grubszy plan musi być.
Makieta minimalna dla czystej przyjemności (czyli nie redukcja lub jej przybliżenie)to wymiar mnw. odpowiadający profilowi torowiska jakie posiadasz. Najlepszym pomysłem jest mały owal plus mijanka i jakas bocznica, takie rozwiązanie w minimalnym zakresie daje już pole dla zabawy dla malca bo można zmieniac tory , wagony itp. a chyba o to będzie chodziło. Gdzieś widziałem makietę do rozłożenia czyli plansza z ulicami i chodnikami na tym rozkłada się tory i budynki , tunel i górę i to było dośc tanie, zapewne na allegro to znajdziesz.
A co do wieku pewnie , że są i młodsi niż 50 latkowie parający się tym hobby ale to już nie to samo co kiedyś (mam na myśli lata 80 gdzie w CSH były tłumy młodych ludzi "jak rzucili dostawę z Piko" Wesoly

).

Shooter

Na chwilę obecna planuję makietę na podstawie 260x130. Ma to sens?
Czy owal plus mijanka i jakaś bocznica to taki plan jak na moim prowizorycznym rysunku?

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. - gdyby ta makieta rzuciła Ci się gdzieś w oczy to bardzo proszę o link bo szukałem na allegro i nie znalazłem.

szakal

Tak jest o takim mnw. owalu i układzie myślałem. Rozmiary 230x130 w zupełności wystarczą nawet na większą ilośc torów.
Tutaj mam link do tego co miałem na myśli.
[link widoczny dla zalogowanych]
Prócz pociągu jest właśnie taka makieta rozkładana.

Shooter

A to takie gotowe zestawy Mehano z makietą oglądałem. Ale czy to jest w ogóle warte uwagi? Trochę w ostatnich dniach czytam o kolejnictwie i modelarstwie i o Mehano raczej ciężko spotkać jakiś artykuł. Jak to się ma do Piko i Roco?

szakal

Mehano jest w tym rankingu najniżej. Raczej kolejki do zabawy to są. Miewają wypusty realnych i ładnie zrobionych wagonów i loko. ale w większości są to modele mało precyzyjne jednak żywotne i jak mawiają nie do zajechania. Są budowane w opaciu o założenia ze starych czasów(mam na myśli lata 80) i sa bardzo mocne. Mehano robi serię europejską ale także modele z USA.
Piko szczególnie w opcji Expert to już całkiem przyzwoite modele posiadające do tego pełne opisy na malaturze i odwzorowują prawdziwy tabor. Seria HOBBY jest dla nieco mniej wymagających tutaj czasami nie ma wnętrza w osobowym, pudła są bez malowania spodu podłogi w jednym kolorze itp.
Roco jest w tym zestawieniu najwyżej i ma często lepsze detale w tym samym modelu loko. np. przestrzenne porecze itp. W sumie z kwadratem jakości idzie też cena nabywcza tych firm (pomijając promocje i rynek wtórny gdzie można nabyć "drogie" modele okazyjnie). Minusem Roco teraz jest pchanie gdzie się daje plastikowych zębatek , wałów, ślimaków itp. te napędy już nie wytrzymają tyle co stare i są bardziej delikatne.
Nie wiem jak u Mehano jest z DCC bo raczej ich modele to typowe analogi i chyba do dzisiaj stosują silniki 3 polowe bez masy na wale tzw. schwungmase co może powodować, że model czasami nie ruszy z małych napięć bez małej pomocy od taki urok tego napędu.

Shooter

Jestem teraz znów całkowicie skołowany. Chyba nawet bardziej niż na początku. Nie wiem czy cyfra czy analog. Chyba najlepiej będzie jak Ty mi coś polecisz. Coś co na początek wystarczy. A ja sam dokupię drugi tabor jak już bardziej zgłębię temat i będą postępy w pracy nad makietą.

szakal

Witaj
No nie chcę na siebie brać odpowiedzialności za zakupy świąteczne Wesoly

ale na serio.
Nie wiem czy na sam poczatek przygody nie będzie wystarczający analog, DCC to większy wydatek ale no sam musisz zdecydować. Ja osobiście na starcie zakupił bym analog i zobaczył czy zabawa wciąga latorośl a jesli tak to wtedy jakieś poważniejsze inwestycje. Dzisiaj na allegro widziałem zestaw Rio Bravo(taki z makietką) z Mehano wiem, ze to typowa kolejka dla zabawy ale być może na chwilę obecną starczy a zabawa pewna. Jak zakupisz poważniejsze modele to zawsze co nieuniknione malec coś przypadkiem nawet uszkodzi a w takim modelu w sumie mało co można uszkodzić.
No ja bynajmniej nie pisałem postu o różnych firmach w celu namącenia ale to chyba sa opinie, które większośc ludzi mających styczność z kolejkami lub modelami kolejowymi ma.
Reasumując obecnie postawił bym na zabawę.

Shooter

A doradź mi jeszcze czy lokomotywę z tego zestawu mogę w przyszłości przerobić na cyfrową? I czy tym zestawem po ewentualnej przeróbce na cyfrowy będzie można sterować sterowaniem Roco?

[link widoczny dla zalogowanych]

szakal

W opisie sklep nie wpisał czy model ma gniazdo dekodera. Napisz do nich z tym pytaniem. Jeśli nie posiada owego gniazda to przeróbka nie warta gry na DCC. Jeśli gniazdo jest (zapewne 6 lub 8 pinowe) to w przyszłości można swobodnie dokonać modyfikacji.
Co do sterownika najpewniej tak. Sterowania są zunifikowane i po wgraniu odpowiedniego ustawienia można sterować pojazdami różnych firm. Jednak co do DCC nie jestem specjalistą sam mam tylko analogi i nie przejdę raczej nigdy na DCC.

Shooter

Złącze dekodera: złącze w standardzie NEM 652 (8-pin)
jest tam taka informacja.

A dlaczego tylko analog? Jakie z tego masz korzyści w stosunku do cyfry?

Zdania na forum zaczynamy z wielkiej litery, nie przestrzeganie regulaminu grozi ostrzeżeniem! / Admin

P.S. to był cytat ze strony

szakal

No to kolego masz tam miejsce na dekoder, czyli jest taka opcja aby wpiąc ten sterownik więc problem odpada.
Przyznam się, że ja mam analog ze względu na zasilanie i modele jakie już posiadam. Ja unikam tych nowych modeli nawet do konwersji ze względu na stosowane materiały min. wspomiane plastiki w przekładniach zębatych, plasto-gumowe barierki, plastikowe i coraz bardziej ubogie detale w wiązarach parowozów i słabe silniki. Nie jestem też aż takim fanem komputeryzacji tego mojego hobby i zostawiłem tak jak jest. Korzyści mam takie, że nic mi się nie spali, nie będzie kolidowało w sterowaniu i kosztuje taniej a prócz tego kupuję model z lat 80 lub 90 i nie mam problemu i głowienia się z montowaniem dekodera. Taką mam kolekcję z założenia w "starym stylu", pewnie jest to też jakiś tam nawyk od lat 80 Wesoly

Na marginesie na allegro jako promowany jest skład PKP Gledzia za 499zł cena porównywalna a bardziej spolszczony zestawik. Nie reklamuję tego ani nie znam Gledzia i nie mam z tego korzyści gdyby ktoś chciał zarzucić Wesoly

Shooter

Piszesz o cargo czy osobówce? Osobówka ma fajniejsze tory bo z mijanką.

szakal

Miałem na myśli towarowy bo loko. bardziej bliższa rzeczywistej. Osobowe składy mają zazwyczaj SU16 lub SU46 całkowicie fikcyjny model powstały z przemalowania spalinówki DB BR218 o ile się nie mylę. Chyba, że myślałeś o zestawie z Husarzem no to już całkiem fajny secik.