Forum Modelarskie

Nugget

I się zaczęło pierwszy mój warsztat, mam nadzieję, że dotrwam do końca. Mundur wycieniowany. Twarz skończona, oprócz jednej rzeczy której się strasznie boję, oczu. Jest to moja dopiero piąta figurka. Co do cieniowania, cieszę się bo czuję, że jest coraz lepiej. Zostały mi spodnie, opinacze, buty, i takie małe rzeczy jak: stopień wymalować, mojemu starszemu szeregowcowi i guziki. Na szczęście się już nie świeci. figurant, tak jak było to moich wcześniejszych pracach. Zmieniłem wszystko właściwie: technikę i malowania twarzy jak i munduru. Jak zwykle proszę o opinie. Wesoly

Mundur malowałem akrylami, twarz olejami.

Z góry mówię, że mam 14 lat i potrzebuję podbudowania.

lukas-h

Moim zdaniem malowanie oczu w figurkach w tej skali to masochizm, wystarczy dobrze pocieniować miejsca ślepi i już.Da to o niebo lepszy efekt niż próby wymalowania białek i źrenic.No chyba, że ktoś ma zegarmistrzowską precyzję w rękach i dobra lupę, wtedy niech się bawi, choć w figurkach w tej skali i tak za dużo widać nie będzie. Wesoly

Nugget

Dzięki, może spróbuję olejami można je w końcu w każdej chwili zetrzeć, jeszcze pomyślę.