Forum Forum Modelarskie Strona Główna Forum Modelarskie
www.dioramy.fora.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PzKpfw VI Ausf. B - Kinigstiger - Ohrdruf 1944
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Modelarskie Strona Główna -> Dioramy - Galeria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szakal
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pią 16:34, 27 Lip 2012    Temat postu:

Moją uwagę prócz samego modelu przykuły doskonale wykonane detale osprzętu do rewitalizacji technicznej. Co do umiejscowienia czołgu tych gabarytów to w czasie napraw często "chowano" się w zabudowie urbanistycznej, także prowadząc działania mimo braku chęci pancerniaków często walka była prowadzona w miasteczkach itp. (przykład Normandia, Prusy Wschodnie itp. można by mnożyć). Osobiście nie widzę kolizji stylistycznej a rzetelnie i z polotem wykonaną dioramę. Gratulacje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwardzista
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:00, 27 Lip 2012    Temat postu:

szakal napisał:
...Co do umiejscowienia czołgu tych gabarytów to w czasie napraw często "chowano" się w zabudowie urbanistycznej, także prowadząc działania mimo braku chęci pancerniaków często walka była prowadzona w miasteczkach itp. (przykład Normandia, Prusy Wschodnie itp. można by mnożyć)...


Pozwolę sobie wyrazić nieco inną, oczywiście subiektywną, opinię w przedmiotowej kwestii...
Z wielu relacji z działań bojowych i z licznych fotografii archiwalnych, wynika raczej, że zasadą obowiązującą w Panzerwaffe, było odtwarzanie gotowości bojowej w warsztatach polowych. Instrukcje wojsk pancernych III Rzeszy, nakazywały ponadto wręcz unikanie prowadzenia walki w terenach zurbanizowanych. Odstępstwa od tej zasady oczywiście zdarzały się, szczególnie w czasie walk obronnych. W przypadku operacji zaczepnych, stosowanie takiej taktyki powodowało relatywnie wysoki poziom strat własnych. Jednym z bardziej znanych przykładów był niemiecki atak na normandzkie miasteczko Villers-Bocage. W dniu 13.06.1944r. grupa czołgów z elitarnego 101. Batalionu Czołów Ciężkich /Schwere SS-Panzer-Abteilung 101/, pod dowództwem asa Panzerwaffe - Hauptsturmführera Michaela Wittmanna, próbowała odbić miasteczko zdobyte przez Aliantów. W trakcie walk ulicznych Niemcy stracili 5 czołgów, w tym 3 PzKpfw VI "Tiger". Cel ataku nie został osiągnięty, a jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy niemiecki "pancerniak" poniósł spektakularną porażkę.
Pozwolę sobie jeszcze zaproponować zapoznanie się z wymownym zdjęciem, obrazującym skutki niewłaściwego użycia pojazdów pancernych w terenie zurbanizowanym:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle uzupełnienia w kwestii tzw. realizmu batalistycznego, a w kwestii warsztatu modelarskiego już wypowiedziałem się wcześniej...
Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gwardzista dnia Pią 22:28, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ice
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 02 Lip 2012
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:39, 01 Sie 2012    Temat postu:

Jeszcze jedna taka drobna uwaga (choć podkreślam ukłon w stronę nakładu pracy), która tak się trochę rzuca w oczy a jest łatwa do poprawki- pociski nie mogą mieć koloru zielonego, to samo dot."podrzucenia' trochę gruzu np pod koła wózka z butlami gaz., a całkowity jego brak pod samym wózkiem. To drobnostki ale jakby był w tym gruzie- miał np. ślad ciagniętego wózka byłoby dyżo lepiej szczególnie,że jest to na 1. planie.To samo dot. też patek kolesia co w tym czołgu siedzi- ma białe - a to piechota niestety w mundurze czołgisty (trzeba zrobić różowe). Piszę to dlatego,że przy dużym nakładzie pracy i środków finansowych (widać tu kilka drogich zestawów za ok.300- 400 zł) warto to poprawić. Osobiście wywalił bym też te roślinki za murem bo one troche nie z tej bajki. Nie wiem jaki okres tego czołgu, ale zimmer. kładli 2 warstwy i fajnie by gdzieś tam w rogu pokazać spodnią warstwę , szczególnie,że po podniszczonych błotnikach widać że autko nie jest prosto z taśmy. I tak na koniec zgadzając się z kol Gwardzistą przy takim nagromadzeniu sprzętu (paliwo, butle, klucze itp) mało prawdopodobne,aby to wszystko znalazło się w ruinach w które wróg wali. Co do gablot to zgadzam sie,że to pomysł ok (sam mam kilka takich- kosztują grosze- szklarz zrobi dowolny wymiar- nawet ustawiałem jedną na drugiej - a la piraminda), ale bez dobrego oświetlenia to jak tak sobie no i wychodzi muzealnie, a jak ktoś chce przyjść i obejrzeć obiekt moich wypocin to jest cały teatr. Wolę mieć to na żywo i choć czasem ktoś coś odłamie i się kurzy to czuję swoją pracę,gablotka kojarzy mi się z kapciami muzealnymi i napisem"nie dotykać".Tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacek57
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Gdynia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:11, 01 Sie 2012    Temat postu:

Żeby nie było, iż siedzę cicho jak mysz pod miotłą i nie czytam tego co piszecie :lol: , to też zabiorę głos w dyskusji.
1. Diorama jest z 2009 roku wiec już trochę leciwa pod względem znajomości technik modelarskich. Był to zresztą drugi mój czołg a po latach całość doczekała się wersji filmowej (jak napisałem dla sprawiedliwości dziejowej).
2. Pociski były malowane zgodnie z dokumentacją zdjęciową dotyczącą pocisków tegoż czołgu (chociaż nie będę polemizował czy muzeum ma dodrze czy źle).
3. Co do patki to, to co widać jest (miało być :wink: ) oznaczeniem stopnia wojskowego a nie kolorem formacji której pagon dotyczy - zakładam, że mówimy o tej samej figurce.
4. Tygrys w zabudowaniach :shock: , no cóż jeśli mówimy o teorii sztuki wojennej i taktycznym przeznaczeniu tego kolosa to nie powinien się on tam znajdować. Tak jak nie powinien być na ulicach Berlina czy krętych drogach Arden. Powinien prężyć muskuły na radzieckich stepach, o których w 1944 roku można było już zapomnieć. Teoria i praktyka często się w życiu rozmijają a o wojnie to już lepiej nie gadać :lol:
5. Uwagi warsztatowe przyjmuję z pokorą ucząc się pilnie budując kolejne dioramki.

PS. Cieszę się, ze temat jeszcze wzbudza emocje - dzięki Uwaga .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwardzista
FORUMOWICZ
FORUMOWICZ


Dołączył: 18 Lut 2012
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 01 Sie 2012    Temat postu:

jaco57 napisał:
Żeby nie było, iż siedzę cicho jak mysz pod miotłą i nie czytam tego co piszecie :lol: , to też zabiorę głos w dyskusji.
...
4. Tygrys w zabudowaniach :shock: , no cóż jeśli mówimy o teorii sztuki wojennej i taktycznym przeznaczeniu tego kolosa to nie powinien się on tam znajdować. Tak jak nie powinien być na ulicach Berlina czy krętych drogach Arden. Powinien prężyć muskuły na radzieckich stepach, o których w 1944 roku można było już zapomnieć. Teoria i praktyka często się w życiu rozmijają a o wojnie to już lepiej nie gadać :lol:
...
PS. Cieszę się, ze temat jeszcze wzbudza emocje - dzięki Uwaga .


Pozwolę sobie jeszcze raz zabrać głos w przedmiotowym temacie...

Kwestia tzw. realizmu batalistycznego jest istotnym elementem składającym się na całość przedstawianego epizodu wojennego.
W przedmiocie dioramy, którą można nazwać wojenną, trudno jest nie wspomnieć o wojnie, której konkretny epizod przedstawia.

Temat wzbudził faktycznie dyskusję, jednak w moim subiektywnym odbiorze, bardziej merytoryczną niż emocjonalną...
Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum Modelarskie Strona Główna -> Dioramy - Galeria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin