Forum Modelarskie

Marcin. A

Powitać Szanownych!
Nie wiem do końca czy w dobrym dziale umieszczam temat Wesoly

Ale do rzeczy.
Zlepiłem w ostatnich dniach takie oto coś Wesoly

Zgodność z prawdą historyczną jest żadna, merytoryczna poprawność samolotu raczej też marna. Chciałem po prostu zrobić coś nowego, coś czego wcześniej nie zrobiłem i potraktowałem to trochę na luzie. Bardziej jako model treningowy. I padło na starego Stukasa od Hellera.
Wykonanie pędzlami z całą masą przeróżnej chemii.. Vicol, CA, soda, troszkę acetonu, farby humbrola, revella, pacrty, śnieżki i olejne dla plastyków, benzyna do zapalniczki. A! i jeszcze skrobia ziemniaczana Wesoly

Muszę przyznać, że fajnie się z tym wszystkim pracuje. Fajna zabawa i dużo frajdy. W przyszłym tygodniu zacznę przeglądać zdjęcia z IIWŚ i wybiorę sobie jakąś scenkę i postaram się ją odwzorować Wesoly

Lotnisko polowe na ten przykład.

Oto i zdjęcia:

Jeżeli ktoś będzie chciał to dorzucę więcej zdjęć Wesoly

Pozdrawiam i zapraszam dooo komentowania, krytykowania i wytykania błędów Wesoly

Temat przeniesiono 21.06.2013 r. / Admin

redangel

To ten stukas, do którego szukałeś instrukcji? :>

Marcin. A

Dokładnie ten sam Wesoly

Adrian Wawrzyniak

A daj szersze zdjęcia. Wesoly

Marcin. A

Ależ proszę uprzejmie Wesoly

Są i zdjęcia.. Wszystkie jakie zrobiłem.

Kaspirn

Rozumiem, że to się działo podczas startu bądź lądowania, bo w innym wypadku to chyba z samolotu by nic nie zostało po zetknięciu z ziemią.
Ogólnie wszystko zrobione jest ekstra.

Marcin. A

Założenia były takie, że.. Dostał z artylerii p. lot. i zmuszony był awaryjnie lądować na koniec ryjąc nosem w ziemi, lodzie czy tam śniegu. Ale to tylko założenia Wesoly

Efekt końcowy raczej jest trochę inny.
Widziałem nawet podobne zdjęcie z Września 39 tylko że z P-11c w roli głównej.

Abominus

Pomysł fajny ale troszeczkę chyba niedopracowany bo wydaje mi się, że skoro miałby wryć się w ziemię tak jak jest teraz to łoże silnika musiałby zgubić ze sto metrów za sobą. Zero śladów jakiegokolwiek rycia śmigłem, które postawiło by samolot na sztorc. Podwozie na pewno byłoby zerwane, chociaż jedno. Jak by tak z wysokości spadł to by od razu by go rozpiździło na molekuły, chyba że cudownie wbiłby się do bagna, które nagle zamarzło bo przyszła mega mroźna zima i samolot nie zdążył się bardziej w brei pogrążyć. Śmiechem, żartem ale poryj czymś ziemię za samolotem i będzie lepszy efekt. Pozdrawiam i gratuluję dobrego pomysłu Mruga

Marcin. A

Można też przypuścić, że to jest sam środek zimy gdzieś w Rosji i wszystkie ślady zawiał śnieg Wesoly

Żarty żartami... Wiem, że to wszystko jest może i niedopracowane, niezgodne z prawdą i może nawet prawami fizyki ale jak mówiłem potraktowałem to na luzie jako trening nie przykładając uwagi to poprawności. Tym bardziej, że nie miałem pojęcia jak np. "urwać" Sztukasowi kawałek skrzydła czy podwozia Wesoly

Następny wrak myślę, że będzie lepszy, bardziej autentyczny.
Pozdrawiam.

RH

Dajcie chłopakowi spokój,zrobił jak umiał i powiem że wiele nie odbiegł od prawdy.Wbrew pozorom Ju-87 nie był taki kruchy.przecież to samolot nurkowy ,który musiał znosić olbrzymie przeciążenia ,A co za tym idzie konstrukcja była nader mocna .Prędkość przelotowa tez nie należała do zbyt wielkich.
A tu dla udokumentowania fotki Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

ice

A ja z innej beczki, myślę, że Autor się nie urazi, ale tytuł z kardynalnym błędem ortograficznym jest żenujący. Gdzie ten nasz sławny Moderator (bez urazy), który zwraca uwagę na drobne błędy, często pisarskie, a tu taki klops. A co do scenki to klimat ma fajny, o warsztacie nie będę się wypowiadał bo nie znam się na szczegółach lotnictwa. Jedyne co-to bym nawiał trochę śniegu w szczelinę otwartej kabiny, no i ten kawałek witki za skrzydłem- raczej widziałbym przed. Ale zimowa atmosferka jest jak nic.

Marcin. A

ice

Jeśli taka była myśl to sorki za głupią uwagę. Po napisaniu swojego postu , tak sobie pomyślałem, że może to jakaś przenośnia, żarcik etc., tylko jakoś nie wiedziałem dlaczego ta zmiana pisowni i z czym miałaby się się kojarzyć ( chyba może jak by było "Postchelony Deutsch..." ). No nie wykazałem się tu daleko idącą dociekliwością. Tak czy inaczej widać, że zima na scenie jest, że przez kalesony wieje. Pisząc moje uwagi (śnieg, witka etc.) nie miałem na myśli, aby coś zmieniać bo post factum takie poprawki mało kiedy wnoszą coś lepszego, gdyż trudno jest "złapać" kolory. Uwagi moje były czysto techniczne. Tak samo nie wypowiadałem się o emblematach na kadłubie, bo nie znam się na lotnictwie niemieckim. Ale jeszcze drobna uwaga (nie czepialska); zobaczyłem to czerwone przy kabinie- znaczy chyba krew? Tu chyba można coś łatwo poprawić i na pewno jak dobrze nie wyjdzie to zapruszyć lekko śniegiem, ale może nie warto i niech tak zostanie. Mam nadzieję, że moje uwagi cię nie zirytowały. Pzdr.

Marcin. A

A w życiu

Ja obrażalski nie jestem Wesoly

Chętnie przeczytam każdą uwagę (nawet i czepialską), bo zawsze można z niej coś wartościowego na przyszłość wynieść.
Noo i tak.. To miała być krew tego Niemca co leży przed samolotem, ale jak widać... Kiczowato to wyszło. Przy następnym razie dam sobie spokój z figurkami ( tym bardziej w 1/72!) W planach mam T-34 nie wiem w jakiej scenerii, PZkpfw III w 1/35, ewentualnie Spitifre Mk. IXc Trop. z Cyrku Skalskiego. Czego bym nie wybrał założę warsztat i będę szczerze liczył na pomoc Wesoly

Izabela

Niemiecki Ju-87 w wersji "zeszczelonej" bardzo mnie się podoba ze względu na oryginalny pomysł i ciekawe wykonanie... :shock:

Widziałam kiedyś zdjęcie w książce o Bitwie Stalingradzkiej, na którym był pokazany rozbity w podobny sposób "Stukas".
Niestety nie udało mnie się znaleźć tego zdjęcia w necie, ale znalazłam inne podobne:

Można byłby nawet stworzyć cały cykl dioram po tytułem "Upadek Luftwaffe"... :wink:

Marcin. A

Jestem w trakcie pracy nad Ju-88.. Wesoly

Mem też świeżo skończonego Me-262. W magazynku czeka jeszcze Fw-190 D-9, He-111 H6, Bf-109 E-4 i Do-335 także pole do manewru jest, jeżeli chodzi o Luftwaffe. Jak znajdę dobre zdjęcie przedstawiające, któregoś z wymienionych to coś postaram się zmajstrować.

Dominik_K

Gwardzista

Proponuję rozważyć możliwość wykonania oryginalnej dioramy lotniczo-pancernej, do której inspiracją może być niżej zamieszczona fotografia archiwalna, przedstawiająca radziecki czołg T-34-76 na lotnisku z niemieckimi myśliwcami bombardującymi Messerschmitt Bf 110:

Faktycznie można byłoby stworzyć nawet cały cykl dioram, pod wielce wymownym tytułem "Upadek Luftwaffe"...

Pozdrawiam - Gwardzista. Wesoly

Marcin. A

Mógłbym zrobić zestrzelonego Me-262, ale szczerze mówiąc nie spotkałem się nigdy z takim zdjęciem a nie chciałbym już zmyślać jak przy Ju-87...

hobbysta

Też uważam za extra pomysł zrobienie cyklu dioram z "poszczelonymi" samolotami Luftwaffe. Uwaga

Poszukam trochę po necie i może uda się wyszperać jakieś ciekawe zdjęcia wraków hitlerowskich Flugzeuge.

Pzdr.