Forum Modelarskie

ice

Parafrazując słowa The Doors- "This is the end, beautiful friend".
Po kilkumiesięcznej pracy skończyłem dioramkę. Nie będę się tu zbyt rozpisywał o przynależnościach pojazdów oraz żołnierzy do poszczególnych jednostek jak i o samej scenie i jej różnych elementach. Warsztat m.in : http://www.dioramy.fora.pl/dioramy-warsztat,22/poczatkujacy-kierowca,9269.html.
Generalnie chodzi o to, że czołg tuż przed wjazdem na platformę zerwał prawą gąsienicę, kierowca nerwisty i nieszczęście gotowe.
Oficer ( w zielonym płaszczu) stwierdził, że nie za dużo tu pomoże więc wraca do Steyr bo tam czeka rozłożona wałówka, a kierowca też głodny (patrzy na zegarek kiedy wreszcie wróci do kantyny.
Na platformie dwóch oficerów- jeden w stopniu majora kierujący ruchem (dwie chorągiewki w ręku) tłumaczy drugiemu (pancerniak) jak doszło do wypadku. Na szczycie, na peronie - żołnierz z jednostki zaopatrzeniowej jedzie po mleko ( poprawiłem źrenice konia - zgodnie z sugestią).
Na dole scenę obserwuje dziadek ( jest w trakcie koszenia trawy- widać różnice w jej wysokości) z wnuczkiem prowadzącym krowę na łańcuchu (krowa w międzyczasie żuje sobie zielsko) do dojenia dla tego jeźdźca na górze.
Czołg mało zniszczony- (scena z okresu sierpień 1943), wyprodukowany gdzieś w kwietniu 43.
Zgodnie z uwagami- lekko "poderwałem deski" z patformy.
Dorobiłem też kanał do linek zwrotnicy ( rewers scenki). Podczas upadku otworzyła się skrzynka (szare wieko) i wysypały sie klucze.
Zdjęcia zrobione w świetle dziennym, bez retuszu, trochę na szybko bo na dworze ziąb, sprzęt foto zupełnie podstawowy.
Fotki podczas przenoszenia coś "sie obcięły", przy okazji wstawię bardziej panoramiczne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Edekpl

Epicka dioramka 10/10.Więcej takich!

Kaspirn

Świetna robota. Nic dodać, nic ująć.

Tomasz73

Usuń gapiów - cywilnych.Szkopy ,ani żadna inna nacja nie pozwoliła by na obecność na rampie cywili - zwłaszcza dziadka ,dzieciaka,krówki i wózka...
Reszta 10/10.

Edekpl

Z tymi cywilami lepiej wygląda.

ice

W dziale Warsztat omówiłem dlaczego znaleźli się cywile, ale że z reguły piszę długie poematy to siłą rzeczy nie są one zbyt ciekawą lektura w dobie nagłówków.
Ale wyjaśnię: przy każdej dioramce staram się wprowadzić jakąś kontrowersję, aby ją trochę " rozruszać ". W przeciwnym wypadku jest to kolejna dioramka wojskowa lepiej lub gorzej wykonana. Jak wspominałem nie wzoruję się na jakichś konkretnych zdjęciach chcąc je skopiować. Wymyślając sceny staram się natomist zachować w miarę wiernie realia historyczno/ batalistyczne. Data sceny (sierpień 1945) wynika z napisu o dacie przeglądu platformy wagonowej - 02.08.43 a nast. przegląd na jesień 44 (omówiłem to w Warsztacie). Koleś na koniu też mógby się wydawać mało prawdopodobny, ale jest to postac z filmu "Najdłuższy dzień" (omówiłem to j.w.). Ten właśnie jeździec z kanką był inspiracją dla krowy, a zwierzyna dla rolnika i dzieciaka. Założyłem, że rolnik to mógłby być jakiś drużnik dorabiajacy, albo przymuszony do dostaw.
A tak na marginesie (kiedyś to już pisałem), obecność cywilów w pobliżu wojska to nie było nic dziwnego. W chałupie mojej nieżyjącej już babci przez dwa lata siedzieli oficerowie niemieccy, a na podwórzu była bateria (3 szt.) dział 88 mm. Dodam, że babcia była Polką nie Niemką Wesoly

i mieszkała na terenach dzisiejszej Białorusi. Babcia cały czas z rodziną mieszkała w obrębie obejścia. A jak Niemcy odchodzili to Niemcy wypuścili na zewnątrz wszystkie zwierzęta spodziewając się, że w budynek moga bić radzieckie działa. Jak przyszli Rosjanie to zabrali wszystkie zwierzęta od kury po konia wraz z wozem., a dziadka wcielili na siłę do armii radzieckiej na zasadzie : ochotnik albo kula łeb. A zaraz po wojnie wsadzili go na 5 lat do więzienia bo nie chciał iść do kołchozu. Udało się im wyjechać do Polski ostatnim pociągiem w 1956 r. Jechali tak długo aż pociąg stanął byle dalej ( vide "Sami swoi"). Takie wojenne, rodzinne doświadczenia.
Zwracam przy tym uwagę, że cywile są w pobliżu, a nie na rampie i z ich wieku widać, że to żadni partyzanci ( dziadek starawy a dziecko to tak z 5 lat na oko).
Specjalnie nie pisałem gdzie (tzn w jakim kraju) scena ma miejsce, bo mogła być wszędzie opócz ZSRR (szerokość torów). Kompletując natomist figury, pojazdy oraz nanosząc insygnia zalożyłem, że jest to gdzieś między starym niemieckim Breslau a polskim Lwowem/Wilnem bo tam gdzieś mogły się spotkać na stacji jednostki tu prezentowane ( Das Reich, 2.dyw panc SS - Pz III, 35 dyw piechoty bat. saperów-Steyr, Das Reich 3 pułk gren. panc SS Deutschland, bat. saperów- Borgward). Ważne też czy te jednostki w tym czasie miały takie pojazdy na stanie, a jeśli tak to jaka była ich numeracja.
Wszystko powyższe nie zmienia faktu, że otwarty jestem na wszystkie opinie, abstrahując czy są pozytywne, czy krytyczne, byle były konstruktywne Wesoly

.

Jerac

Łooo! Nic dodać nic ująć! Piękna Diorama!

arekmaximus

Całość dopięta na ostatni guzik. Scenka ciekawie zaprojektowana , jej stopień realizmu ... poza skalą

! Analiza warsztatu ( figur, pojazdów etc.) pokazuje jaki ogrom czasu, pracy i wiedzy historyczno-modelarskiej trzeba włożyć, żeby osiągnąć taki efekt.

Gratuluję i pozdrawiam :wink:

P.S. Strasznie jestem ciekaw jaki będzie następny projekt dioramkowy... ( zapewne równie nieszablonowy i ciekawy...).

szakal

Solidnie rozbudowana w wątki diorama.
Pewnie cywili tak blisko by nie dopuścili ale czy wszelkie załadunki były osłaniane? Tego nie wiemy. Po drugie diorama z cywilami w tle musiała by mieć metry wielkości.
Nie zaprzątałem sobie głowy cywilami i podziwiałem długo i 3 raz pokazane obrazy.
Dobrze odwzorowane studzienki prowadzące cięgła sterownicze torowiska są smaczkiem detalu Wesoly

nie jednym ale zwróciły moją uwagę.
Nie daję zazwyczaj ocen to tylko cyfry a ja taką dioramę chciał bym mieć na swojej półce i tyle Wesoly

ice

Koledzy dziekuję za słowa uznania. Dodam, że dawno byłem na wsi i musiałem podejrzeć jak dokładnie zbudowana jest kosa oraz jak zaczepia się łańcuch krowie ( tzn. wokół rogów), dobrze, że jest net Wesoly

.
I jeszcze jedna uwaga z autopsji w/w dioramki. Użyłem częściowo wycinanych laserowo listków czeskiej firmy Litomsky ( jest tego z 10 rodzajów tak drzew jak i kolorów tzn zielone, brązowe, rude i blado żółte). Myślę, że ich zastowanie ma sens tylko w ograniczonym zakresie w jakichś eksponowanych miejscach ( u mnie tylko na peronie; na tych fotkach to słabo widać). Problem, że małe pudełeczko ( myślę że ok 200 szt) kosztuje w detalu 15 zł. Dlatego korzystając z doświadczeń innych modelarzy wykorzystałem wysuszone listki herbaty (wcześniej wypitej Wesoly

). I tak suszki czarnej herbaty dobrze udają pożółkłe liście oraz drobne patyczki, bo susz nabiera koloru i struktury tytoniu, a susz herbaty zielonej pozostaje zielony, jest drobny nie ma patyczków i może dobrze naśladować "żywe" liście.

von dant

Osobiście nie lubię zwierząt na dioramach ale wykonanie i pomysł jest ekstra!
Gratuluje!

Jacek57

Magisimus

Robi wrażenie, naprawdę ładna diorama. Ocena 6.

Adrian Wawrzyniak

Elegancko

Michal_96

Bardzo ładna praca, tylko zastanawia mnie jak wjeżdżając na platformę mógł zerwać gąsienicę, no ale jak pisałeś nerwy nerwy Wesoly

.

Abominus